Zaniżone odszkodowanie po wypadku samochodowym – jakie są najczęstsze przyczyny zaniżania odszkodowań i jak możesz z nimi walczyć?

Jeśli jesteś osobą poszkodowaną, ubezpieczyciel powinien wypłacić Ci pełne odszkodowanie po wypadku samochodowym. Takie, które pokryje wszystkie poniesione straty materialne. Niestety zaniżanie odszkodowań to częsta praktyka towarzystw ubezpieczeniowych. Poszkodowani, którzy nie znają swoich praw, godzą się natomiast na zbyt niskie wypłaty, nie wiedząc, że przysługuje im znacznie więcej. Jakie w takim razie są najczęstsze przyczyny zaniżania odszkodowań? Na co zwrócić uwagę po otrzymaniu decyzji ubezpieczyciela? I co zrobić, jeśli przyznana kwota okaże się zbyt niska?

Jakie są najczęstsze powody zaniżania odszkodowań po wypadku samochodowym? 

Zaniżanie odszkodowań po wypadku komunikacyjnym nie należy do rzadkości. Można nawet powiedzieć, że w większości przypadków pełną należną kwotę udaje się uzyskać dopiero po podjęciu dalszych kroków. Zanim jednak przejdziemy do wyjaśnienia, jakie dokładnie są to kroki i co możesz zrobić, gdy kwota odszkodowania okaże się niewystarczająca, przyjrzyjmy się najczęstszym sposobom zaniżania odszkodowań. Są to: 

  1. Zaniżanie kosztów naprawy pojazdu,
  2. Przypisywanie Ci przyczynienia się do szkody,
  3. Wypłata samego odszkodowania, zamiast wszystkich przysługujących Ci roszczeń,
  4. Opóźnienia lub odmowa wypłaty z powodu „braków w dokumentacji”

1. Niedoszacowanie kosztów naprawy pojazdu – najczęstsza przyczyna zaniżonego odszkodowania po wypadku komunikacyjnym

Jednym z najczęstszych powodów zaniżania odszkodowania jest celowe i bezpodstawne
obniżenie kosztorysu naprawy pojazdu po wypadku. Ubezpieczyciel robi to m.in. poprzez: 

  • wzięcie pod uwagę części zamiennych, zamiast oryginalnych,
  • dokonanie bezpodstawnej amortyzacji,
  • zaniżenie stawek godzinowych serwisów samochodowych (np. branie pod uwagę stawek obowiązujących w innej części Polski),
  • nieuwzględnienie niektórych napraw, które są niezbędne do tego, aby przywrócić pojazd do pełnej sprawności użytkowej.

2. Powołanie się na przyczynienie się poszkodowanego do szkody

Innym sposobem na obniżenie odszkodowania jest próba przypisania Ci częściowej odpowiedzialności za cały wypadek, czyli uznanie tzw. przyczynienia się poszkodowanego. 

W polskim prawie mamy przepis, zgodnie z którym jeśli okoliczności wskazują, że Twoje zachowanie miało wpływ na poniesioną przez Ciebie szkodę, odszkodowanie ulegnie zmniejszeniu. Takie zmniejszenie będzie dokonywane zgodnie z tym, jaki był Twój udział w zdarzeniu (wypadku komunikacyjnym). 

Za przyczynienie się do szkody można uznać np. sytuację, w której jako pieszy przechodzisz przez jezdnię w nieprzeznaczonym do tego miejscu i potrąca Cię samochód. Kierowca ponosi wprawdzie odpowiedzialność za wypadek. Możesz więc wystąpić o odszkodowanie z OC sprawcy wypadku. Gdyby jednak nie Twoje zachowanie, do wypadku mogłoby nie dojść, dlatego uzyskane odszkodowanie zostaje pomniejszone o odpowiedni procent. Na przykład zamiast całości kwoty otrzymujesz tylko 70% tej wartości.

Problem pojawia się jednak, gdy ubezpieczyciel bezpodstawnie przypisuje poszkodowanemu w wypadku przyczynienie się do szkody albo obniża odszkodowanie o zbyt wysoki procent względem okoliczności wypadku. 

3. Wypłata samego odszkodowania zamiast wszystkich przysługujących Ci roszczeń (np. renty i zadośćuczynienia za doznane krzywdy).

Według prawniczych pojęć odszkodowanie za wypadek samochodowy naprawia jedynie straty materialne. Pod uwagę bierze się więc m.in. koszty naprawy samochodu, zniszczony w wypadku sprzęt (np. telefon, laptop itd.) oraz koszty leczenia, 

Tymczasem obok odszkodowania może Ci się należeć dodatkowa rekompensata. Stanie się tak w sytuacji, kiedy nie doszło jedynie do stłuczki, ale jako osoba poszkodowana odniesiesz także uszczerbek na zdrowiu. 

W takiej sytuacji na skutek wypadku możesz np. odczuwać cierpienie psychiczne,
takie jak trauma, ból, czy strach. Czasami też wypadek ma daleko idące skutki – np. w postaci stałego oszpecenia ciała albo utraty pełnej sprawności fizycznej. Wszystkie te elementy są związane z niematerialnymi następstwami wypadku i za nie przysługuje Ci osobne roszczenie, czyli zadośćuczynienie. Dodatkowo w pewnych sytuacjach możesz mieć również prawo do otrzymania renty.

Niestety osoby poszkodowane często nie są świadome możliwości żądania kwoty pieniężnej z tego tytułu. A ubezpieczyciel z własnej woli na pewno nie przypomni Ci, że z polisy sprawcy wypadku może wypłacić dodatkowe kwoty. W takiej sytuacji boleśnie możesz więc przekonać się, że nieznajomość prawa szkodzi. Właśnie dlatego warto pamiętać, że przysługuje Ci takie uprawnienie.

4. Opóźnienia lub odmowa wypłaty z powodu „braków w dokumentacji”

Ubezpieczyciel często celowo próbuje wydłużyć całe postępowanie. Po zgłoszeniu
szkody możesz spotkać się z sytuacją, w której otrzymasz nawet kilka dodatkowych pism z prośbą o „uzupełnienie dokumentacji”. 

Jeszcze częściej zdarza się, że kontaktujesz się z towarzystwem ubezpieczeniowym i nie dostajesz od niego żadnej odpowiedzi. Po dalszych upomnieniach dowiadujesz się np., że „wciąż czekają na uzupełniającą dokumentację” albo na „ustalenie wszystkich okoliczności wypadku”. Bywają nawet sytuacje, w których Twoje wiadomości pozostają bez odpowiedzi przez kilka dni, a nawet tygodni. 

Nie jest to wprawdzie klasyczny przykład zaniżania odszkodowania. Taka strategia jednak często do niego prowadzi – gdy poszkodowany w końcu otrzyma decyzję, istnieje większa szansa, że zgodzi się z jej postanowieniami. Nie będzie chciał bowiem podejmować dalszych kroków, znów narażając się na długie postępowanie. 

5. Uchylanie się od odpowiedzialności poprzez niekorzystne interpretowanie OWU

Kolejnym sposobem na zaniżenie wysokości odszkodowanie jest powoływanie się przez ubezpieczyciela na zapisy Ogólnych Warunków Ubezpieczenia (OWU) w sposób niekorzystny dla poszkodowanego. OWU to dokument, który reguluje zasady wypłaty odszkodowań. Zawiera również m.in. podstawy wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela, czyli sytuacje, w których ten nie musi wypłacić odszkodowania. 

Towarzystwa ubezpieczeniowe potrafią zinterpretować te zapisy w sposób, który na pierwszy rzut oka wydaje się uzasadniony. Jeśli jednak na decyzję ubezpieczyciela spojrzy doświadczony prawnik, zauważy, że TU nieco nagina okoliczności zdarzenia do konkretnych zapisów OWU. A warto pamiętać, że w razie wątpliwości zapisy te powinny być interpretowane na korzyść poszkodowanego. 

Co zrobić w przypadku zaniżonego odszkodowania?

Jeśli podejrzewasz, że TU zaniżyło Twoje odszkodowanie, nie musisz godzić się
wydaną decyzją
. Pierwszym krokiem będzie odwołanie od decyzji ubezpieczyciela. W takim piśmie możesz wskazać, w jakim zakresie i dlaczego nie zgadzasz się z argumentacją zakładu ubezpieczeń.

Jak widzisz po przeczytaniu tego artykułu, ubezpieczyciele zaniżają odszkodowanie na wiele sposób. Często na własną rękę nie jesteś więc w stanie zweryfikować wyceny i przedstawionych argumentów. 

Poza tym ubezpieczyciele doskonale wiedzą, że poszkodowani działający samodzielnie niechętnie podejmują dalsze kroki. Z punktu widzenia TU „opłacalne” jest więc nieuwzględnienie Twojej reklamacji (nawet jeśli Twoje argumenty są w pełni trafione) i liczyć na to, że nie zdecydujesz się na złożenie pozwu, a tym samym na skierowanie sprawy do sądu. 

Właśnie dlatego warto rozważyć skorzystanie z pomocy kancelarii prawnej specjalizującej się w dochodzeniu odszkodowań. Taka kancelaria adwokacka lub radcowska dokładnie sprawdzi warunki wypłacania odszkodowania z polisy, decyzję ubezpieczyciela, przedstawione przez niego argumenty i sporządzony kosztorys.

Jeśli uzna, że przysługuje Ci wyższe odszkodowanie i zadośćuczynienie, podejmie dalsze kroki w Twoim imieniu – przygotuje argumenty wskazujące na to, że odszkodowanie zostało zaniżone, dołączy odpowiednie dowody i powoła się na przepisy oraz orzecznictwo. Tak sporządzone odwołanie ma znacznie większą szansę na odniesienie zamierzonego skutku. Co więcej, doświadczeni prawnicy wiedzą, jak rozmawiać z ubezpieczycielem i jakie działania mogą realnie zwiększyć Twoje szanse na uzyskanie wyższej kwoty. 

Dla ubezpieczyciela obecność pełnomocnika to też wyraźny sygnał, że poszkodowany zna swoje prawa i jest gotowy dochodzić ich w sądzie – a to często wystarcza, by zmienić ton rozmowy i doprowadzić do korzystniejszego rozstrzygnięcia jeszcze na etapie przedsądowym.

Właśnie dlatego jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do przyznanego Ci odszkodowania – skontaktuj się z radcą prawnym specjalizującym się w sprawach dotyczących odszkodowań.