Ile kosztuje sprawa frankowa – koszty unieważnienia kredytu we frankach 2025

Jeśli rozważasz unieważnienie kredytu we frankach, jedno z pierwszych nasuwających pytań prawdopodobnie  brzmi – ile to kosztuje? Odpowiedź jest dość złożona. Poza tym musisz wziąć pod uwagę, że w przypadku Twojej wygranej większość kosztów zwróci Ci bank. W tym artykule postaramy się jednak szczegółowo koszty sądowe oraz koszty skorzystania z pomocy prawnika. Wyjaśnimy też, dlaczego wydatki związane z obsługą Twojej sprawy mogą mocno się różnić w zależności od wyboru kancelarii. 

Co składa się na koszt prowadzenia sprawy frankowej? 

Unieważnienie umowy kredytu frankowego wiąże się z takimi kosztami jak: 

  • opłata od wydania zaświadczenia przez bank;
  • opłata od pozwu;
  • opłata od pełnomocnictwa; 
  • koszty obsługi sprawy przez kancelarię prawną;
  • ewentualna opłata za sporządzenie opinii przez biegłego; 
  • opłata od wniosku o uzasadnienie wyroku;
  • opłata za stwierdzenie prawomocności wyroku;
  • opłata od apelacji.

Nie oznacza to jednak, że wszystkie wyżej wymienione koszty na pewno poniesiesz w swojej sprawie. Jak widzisz, część z nich znajdzie zastosowanie tylko w momencie, gdy wyrok pierwszej instancji nie będzie Cię satysfakcjonował i zdecydujesz się wnieść apelację do sądu II instancji. 

Poza tym, jak wiesz już ze wstępu, w przypadku unieważnienia umowy frankowej koszty poniesione w sprawie w dużej części zwróci Ci bank. Tej kwestii przyjrzymy się jednak dokładnie w dalszej części artykułu. Najpierw natomiast przeanalizujmy wszystkie opłaty związane z procesem frankowym w 2025 roku.

Ile kosztuje pozew frankowy? 

Samo uruchomienie sprawy frankowej wymaga złożenia pozwu do sądu. A żeby ten pozew został rozpatrzony, trzeba go opłacić. Mimo rosnącej w ostatnich latach inflacji opłata od pozwu frankowego niezmiennie wynosi 1.000 złotych.

Ważnym elementem pozwu frankowego jest ustalenie tak zwanej wartości przedmiotu sporu. Musisz więc wskazać, jakiej kwoty domagasz się od banku i wykazać, że do tej pory wszystkie raty były przez Ciebie płacone. Z tego powodu jednym z podstawowych dowodów w sprawie i dokumentem przydatnym w trakcie takich obliczeń będzie zaświadczenie z banku o spłacie kredytu we frankach. Koszt wydania takiego dokumentu zależy już od ustaleń banku. Zwykle musisz się jednak liczyć z wydatkiem rzędu 200-400 złotych.

Pozwu frankowego lepiej nie przygotowywać na własną rękę. A jeśli zdecydujesz się na pomoc prawnika, to musisz jeszcze ponieść opłatę skarbową od pełnomocnictwa. Nie jest to jednak duży wydatek, bo wynosi tylko 17 złotych.

Jakie koszty musi ponieść frankowicz w związku z wniesieniem pozwu o unieważnienie kredytu frankowego? 

Wśród dodatkowych kosztów może pojawić się opłata na przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. Zwykle wynosi ona 1.500-2.000 złotych. Warto jednak dodać, że w przypadku spraw frankowych sądy coraz rzadziej decydują, że sporządzenie takiej opinii jest konieczne. Poza tym ostatecznie koszty te przypadają i tak stronie przegranej. Oznacza to, że nawet jeśli początkowo Ty opłacisz dowód z opinii biegłego, po wygraniu sprawy dotyczącej ważności umowy kredytowej CHF otrzymasz zwrot pieniędzy od banku. 

Jaki jest koszt unieważnienia umowy we frankach z pomocą kancelarii? 

Ważną częścią kosztu unieważnienia kredytu frankowego na pewno są opłaty za pomoc kancelarii. To właśnie one stanowią największą część wydatków związanych z postępowaniem prowadzonym przeciw bankowi. 

Ile kosztuje prawnik w sprawie frankowej?

Jeśli przejrzysz strony prawników dotyczące pomocy frankowiczom, łatwo zauważysz, że kancelarie oferują różnorodne modele rozliczeń. Co więcej, jeśli już zamieszczają na stronie orientacyjny cennik, rozbieżności między stawkami poszczególnych kancelarii mogą być naprawdę duże. Wynika to z kilku czynników. 

Po pierwsze, nie każda „kancelaria” jest miejscem, w którym pracują adwokaci i radcowie prawni. Sprawami frankowymi zajmują się również pseudokancelarie, czyli firmy, które kancelarią są właściwie tylko z nazwy. Korzystają wprawdzie z pomocy pełnomocników (tylko adwokaci i radcowie prawni mogą reprezentować Cię w sądzie), ale na wcześniejszych etapach sprawą zajmują się nawet osoby bez wykształcenia prawniczego

Jeśli z kolei chodzi o kancelarie prowadzone przez adwokatów i radców prawnych, to tutaj stawki często będą wyższe niż w przypadku pseudokancelarii wspomnianych wyżej. Średnio wyniosą od 10 do 40 tysięcy złotych. Cena zależy jednak od wielu czynników, takich jak: 

  • renoma kancelarii;
  • jej doświadczenie w reprezentowaniu konsumentów w sporach z bankiem;
  • przyjęty model rozliczenia; 
  • stopień skomplikowania sprawy (niektóre umowy kredytów frankowych są trudniejsze do unieważnienia, a to będzie wpływać na koszt prawnika w sprawie frankowej). 

Niezależnie jednak od wyboru kancelarii sposób rozliczenia i koszt prowadzenia sprawy frankowej powinien być z góry znany. Po przeanalizowaniu Twojej sytuacji kancelaria powinna przedstawić Ci wycenę i zaproponować dostępne modele rozliczenia. 

Jak ustalane jest wynagrodzenie dla prawnika? 

Tradycyjne kancelarie frankowe zwykle stosują 2 modele wynagrodzenia: ustalają wynagrodzenie za poprowadzenie sprawy, zwykle płatne w kilku częściach albo rozliczają się na zasadzie opłaty wstępnej i procentu od wygranej. Kombinacji może być jednak jeszcze więcej, tak jak ma to miejsce w naszej kancelarii, w której oferujemy kilka modeli:

  • Niższa opłata jednorazowa + opłaty za reprezentację frankowicza na rozprawach + premia od wygranej
  • Wyższa opłata jednorazowa + premia od wygranej
  • Opłata abonamentowa miesięczna, opłaty za reprezentację frankowicza na rozprawach + premia od wygranej.

Czym różni się pomoc adwokat lub radcy prawnego od pseudo kancelarii frankowych rozliczających się na zasadzie procentu od wygranej?

Z poprzednich akapitów wiesz już, że o ile w sprawie sądowej może Cię reprezentować jedynie adwokat lub radca prawny, to często poprowadzenie sprawy frankowej w swoich usługach mają również pseudokancelarie. Czym ich obsługa sprawy różni się od usług radców prawnych i adwokatów? 

Po pierwsze, pseudokancelarie często próbują konkurować ceną i w wielu przypadkach na wstępie w ogóle nie pobierają żadnych opłat. Ograniczają się jedynie do prowizji od wygranej (tzw. premia za sukces, success fee). Może się to wydawać atrakcyjną opcją, szczególnie, że spłata wysokich rat kredytów CHF na pewno mocno wpłynęła na Twoją sytuację finansową.

Pamiętaj jednak, że zapewnienia typu „nic w ten sposób nie ryzykujesz” nie są do końca prawdziwe. Rzeczywiście, nie poniesiesz kosztów, gdy taka pseudokancelaria przegra, ale wtedy nie będziesz mieć już możliwości ponownego złożenia pozwu w tej samej sprawie. Co najwyżej możesz odwołać się od wydanego już wyroku i kontynuować sprawę o unieważnienie umowy kredytu frankowego przed sądem apelacyjnym.

Po drugie, jeśli taka pseudokancelaria wygra, prowizja od uzyskanej kwoty będzie znacznie wyższa niż w przypadku kancelarii radcowskiej albo kancelarii adwokackiej. Może sięgać nawet 30% uzyskanej kwoty. A to finalnie przełoży się na poniesienie wyższych kosztów prowadzenia sprawy przez pseudokancelarię niż przez kancelarię tradycyjną.

Po trzecie, niektóre kancelarie tego typu podejmują się prowadzenia każdej sprawy. Dzięki tak dużej liczbie klientów i właściwie masowej ich obsłudze są w stanie konkurować ceną. Na pewno jednak takie ilościowe podejście nie wpłynie pozytywnie na jakość świadczonych usług. 

I wreszcie po czwarte – takie kancelarie i tak muszą skorzystać z pomocy adwokatów i radców prawnych, by móc prowadzić Twoją sprawę przed sądem. W tym przypadku to one jednak wybierają, komu powierzą tę sprawę. Inaczej niż gdy to Ty od razu decydujesz się na pomoc kancelarii radcowskiej lub adwokackiej, ze świadomością kto będzie Cię reprezentował przed sądem i jakie ma doświadczenie w tym zakresie. 

Pamiętaj, że po przegranej bank zwróci Ci koszty sprawy frankowej!

Pamiętaj też, że choć koszty związane z prowadzeniem sprawy frankowej są wysokie, to większość z nich finalnie zapłaci bank, jeśli wygrasz sprawę. Zasadą jest, że to strona przegrana ponosi koszty związane z prowadzeniem sporu w sądzie. W pozwie możesz domagać się m.in. pokrycia przez bank kosztów sądowych, w tym kosztów zastępstwa procesowego. 

Dodatkowo od wygranej w sądzie kwoty należą Ci się też odsetki za opóźnienie. Ich wysokość jest związana z kwotą kredytu. Zwykle jednak przekłada się na dziesiątki tysięcy w skali roku. Oznacza to, że opłaty sądowe i inne wydatki poniesione przez Ciebie w związku ze sprawą możesz potraktować jako inwestycję, a nie jako rzeczywisty koszt. 

Jako kredytobiorca musisz więc zadbać o to, by taka inwestycja wiązała się z jak najmniejszym ryzykiem. A to oznacza konieczność wybrania takiej kancelarii frankowych do poprowadzenia Twojej sprawy, która ma duże doświadczenie w tym zakresie i konkretne dane na potwierdzenie swojej efektywności. Wybierając prawnika, zwróć więc uwagę na liczbę przeprowadzonych spraw i liczbę wygranych dotyczących unieważnienia kredytu CHF. Zwróć też uwagę, od jak dawna pomaga frankowiczom – od 2019 roku, kiedy stało się to znacznie prostsze, czy swoją działalność w tym zakresie rozpoczęła znacznie wcześniej?