Zarówno unieważnienie kredytu frankowego, jak i odfrankowienie możliwe jest tylko, gdy umowa zawiera tzw. klauzule abuzywne. Siłą rzeczy to zagadnienie pojawia się więc przy okazji praktycznie każdego artykułu dotyczącego kredytów CHF. Jak rozpoznać niedozwolone klauzule w umowach frankowych? A przede wszystkim – jak możesz sprawdzić, czy takie niedozwolone postanowienia dotyczą także Twojego kredytu hipotecznego CHF? Odpowiedzi znajdziesz w tym artykule.
Czym są niedozwolone postanowienia umowne (klauzule abuzywne) w umowach z konsumentami?
Klauzule abuzywne to takie postanowienia umowne, które nie zostały indywidualnie ustalone z konsumentem, a jednocześnie rażąco naruszają jego interesy lub są sprzeczne z dobrymi obyczajami.
Być może zdarzyło Ci się spotkać ze stwierdzeniem, że konsument jest „słabszą stroną umowy”. A na czym ta słabość ma polegać? Bank to profesjonalista. Doskonale orientuje się w zasadach rządzących rynkiem finansów, zatrudnia też wielu prawników, którzy pomagają mu przy sporządzaniu umów, aneksów i innych dokumentów.
Kredytobiorca natomiast nie dysponuje taką wiedzą ani takimi zasobami. Sytuację tę można więc łatwo wykorzystać, wprowadzając do umowy zapisy, które będą bardzo korzystne dla banku.
Istnieje szansa, że konsument albo ich nie zrozumie (ze względu na skomplikowany język), albo też nie będzie mieć pełnej świadomości, z jakimi konsekwencjami wiążą się dla niego tego rodzaju postanowienia. Dodajmy jeszcze, że jako kredytobiorca zwykle nie masz pola do negocjacji. Bank przedstawia Ci gotowy zbiór postanowień, a Tobie pozostaje wybierać między dwiema drogami: przyjąć umowę w całości lub zrezygnować z kredytu w tym banku.
Biorąc pod uwagę tę dysproporcję sił między konsumentem a przedsiębiorcą, ustawodawca wyraźnie zaznaczył w Kodeksie cywilnym, że zamieszczanie takich postanowień jest niedozwolone. Wyraźnie zastrzegł też, jakie skutki będzie wywoływać przypadek, w którym mimo istniejącego zakazu w umowie znajdują się klauzule abuzywne.
Jakie są skutki zawarcia niedozwolonych klauzul w umowie frankowej? Odfrankowienie i nieważność umowy kredytowej
Główną zasadę dotyczącą klauzul abuzywnych wprowadza art. 3851 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z § 1 tego przepisu:
Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Tym samym, istnienie klauzul niedozwolonych w umowach prowadzi do tego, że ta nadal obowiązuje, ale jej treść interpretuje się z pominięciem wadliwych zapisów. Załóżmy więc, że umowa zawarta przez przedsiębiorcę z konsumentem ma 100 podpunktów, przy czym podpunkt 4., 23. i 75. są właśnie klauzulami niedozwolonymi. W takiej sytuacji umowa jak najbardziej nadal wiąże strony. Jej treść interpretuje się jednak tak, jakby ktoś wymazał z niej te 3 niedozwolone podpunkty.
Tyle, jeśli chodzi o ogólną zasadę, bo w przypadku gdy niedozwolone klauzule dotyczą umowy kredytu we franku szwajcarskim, może to doprowadzić nawet do stwierdzenia nieważności całej umowy.
Dzieje się tak dlatego, że niedozwolone postanowienia umowne w kredytach frankowych zwykle dotyczą podstawowych kwestii. Ich „wymazanie” sprawiłoby tym samym, że charakter umowy całkowicie się zmieni. Co więcej, zwykle takie abuzywne klauzule wiążą się z zapisami dotyczącymi kursów CHF, a ich usunięcie skutkuje tym, że kredyt przestaje mieć cokolwiek wspólnego z kredytem frankowym.
Właśnie dlatego w przełomowym wyroku w sprawie państwa Dziubak w 2019 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wprowadził nieco inne zasady, jeśli chodzi o niedozwolone postanowienia w umowach frankowych. Uznał, że w sytuacji, gdy usunięcie klauzul skutkowałoby całkowitą zmianą zasad umowy, konsument nie powinien wciąż być nią przymusowo związany. Z tego powodu ma prawo domagać się unieważnienia kredytu we frankach.
Jakie klauzule niedozwolone najczęściej zawierały umowy o kredyt frankowy?
W przypadku umów frankowych wachlarz abuzywnych klauzul umownych stosowanych przez banki był naprawdę szeroki. Wystarczy spojrzeć na mapę klauzul niedozwolonych stworzoną przez Rzecznika Finansowego. Liczy ona kilkadziesiąt stron, a zdecydowanie nie zawiera wszystkich wadliwych zapisów, które mogłyby uzasadniać unieważnienie umowy frankowej.
Nie ma więc możliwości przytoczenia wszystkich niedozwolonych zapisów, które może zawierać umowa między bankiem a frankowiczem. Na pewno jednak da się wyróżnić kilka kategorii zbiorów klauzul, do których zwykle odnosiły się tego rodzaju zapisy.
Jednym z niedozwolonych postanowień zawartych w umowach z frankowiczami były klauzule uzależniające wysokości wpłat, zadłużenia i kwoty pozostałej do spłaty od kursu CHF ustalanego według wewnętrznych tabel bankowych.
Kurs ten nie był tożsamy z kursem NBP – bank mógł kształtować go według ustalanych przez siebie zasad. Stwarzało to więc ryzyko, że będzie manipulować kursem tak, by jak najbardziej się na całej transakcji wzbogacić. Poza tym w momencie zawarcia umowy frankowicz nie był w stanie ocenić, jakie koszty i jakiej wysokości będą się wiązać z kredytem – bo przecież kurs był zmienny w czasie. Nie wspominając już o tym, że banki często bogaciły się na tzw. spreadach, czyli różnicy między kosztem kupna a kosztem sprzedaży CHF.
Jednym z częstych powodów stwierdzenia nieważności umowy kredytu denominowanego lub indeksowanego jest także przerzucanie na konsumenta całego ryzyka związanego z wahaniem kursu. Dodajmy jeszcze, że banki zwykle przedstawiały takie kredyty jako rozwiązanie całkowicie bezpieczne.
Frankowicze nie mieli więc świadomości, na co właściwie się zgadzają i jakie ryzyko będą z tego tytułu ponosić. O ile mogli się spodziewać wahań kursów, to większość nie miała świadomości, że może to oznaczać nie tylko wzrost rat, ale często także salda zadłużenia.
Sprawy nie ułatwiały również zawiłe i niejednoznaczne zapisy w umowie, które często były dla konsumentów niezrozumiałe. Zwykle więc nie potrafili prawidłowo zinterpretować wszystkich postanowień. Polegali przede wszystkim na zapewnieniach pracownika banku. Ten natomiast – jak można się domyślić – zachwalał zaciągnięcie kredytu CHF.
Jak sprawdzić, czy Twoja umowa CHF z bankiem zawiera klauzule niedozwolone?
Większość umów frankowych zawiera klauzule abuzywne, dzięki którym możesz wystąpić do sądu o stwierdzenie nieważności umowy kredytowej. To jednak nie daje gwarancji, że tak jest i w Twoim przypadku. Jak w takim razie sprawdzić, czy Ty również możesz uwolnić się od kredytu CHF? Sposobów jest kilka.
Rejestr klauzul niedozwolonych prowadzony przez UOKiK
Pierwsza opcja to sięgnięcie do rejestru klauzul niedozwolonych prowadzonego przez UOKiK. Znajdują się tam spisy postanowień uznanych za niedozwolone prawomocnym wyrokiem sądu ochrony konkurencji i konsumentów. Rejestr dotyczy przy tym nie tylko umów frankowych, ale także wszystkich innych, w których przedsiębiorcy (np. towarzystwa ubezpieczeniowe czy banki) naruszali prawa konsumentów. Możesz więc sprawdzić, czy w rejestrze UOKiK nie figuruje już klauzula tożsama z tą w Twojej umowie.
Mapa klauzul Rzecznika Finansowego
Oprócz rejestru UOKiK istnieje także wspomniana już wcześniej mapa klauzul niedozwolonych Rzecznika Finansowego. Znajdziesz tam nie tylko szereg zapisów uznanych za naruszające prawa konsumentów w przypadku kredytów CHF, ale również informację o tym, czy w przypadku danego zapisu umowę możesz odfrankowić, czy też zamieszczenie klauzuli abuzywnej będzie skutkować nieważnością całej umowy.
Warto pamiętać, że choć mapa klauzul jest dość pokaźna, to nie obejmuje wszystkich możliwych zapisów. Innymi słowy, sam fakt, że danego postanowienia nie ma w mapie, nie oznacza automatycznie, że Twoja umowa na pewno nie zawiera niedozwolonych postanowień.
Analiza umowy przez prawnika specjalizującego się w sprawach frankowych
A co dzieje się w sytuacji, w której nie znajdziesz w rejestrach UOKiK oraz Rzecznika Finansowego zapisów analogicznych do tych w Twojej umowie? Nie oznacza to wcale, że sprawa jest dla Ciebie przegrana, a bank nie naruszył rażąco Twoich praw przy formułowaniu postanowień umowy.
Jak wiesz już z poprzednich akapitów, stosowanie przez banki klauzul niedozwolonych w umowach frankowych było naprawdę powszechną praktyką. Jeśli jednak są to zapisy spoza rejestrów, jeszcze trudniej będzie Ci na własną rękę zweryfikować abuzywność klauzul, a co dopiero podjąć dalsze kroki – np. sporządzić reklamację do banku lub pozew, wskazując, które zapisy w umowie są wadliwe, dlaczego i czego z tego powodu się domagasz.
Możesz natomiast udać się do kancelarii specjalizującej się w kredytach frankowych, by to prawnik wyręczył Cię w tym zadaniu. Radca prawny sprawdzi, czy masz podstawy do unieważnienia umowy kredytu lub jej odfrankowienia. Następnie w Twoim imieniu podejmie dalsze kroki. Będzie też czuwał nad tym, by sprawa zakończyła się dla Ciebie jak najlepiej.
Biorąc pod uwagę optymistyczne statystyki spraw wygranych przez frankowiczów, bank może bowiem chcieć uniknąć przegranej w sądzie, np. proponując Ci ugodę frankową, której postanowienia często tylko pozornie wydają się korzystne. Ale to zupełnie oddzielny temat, któremu poświęciliśmy cały wpis na blogu.
Twoja umowa frankowa zawiera klauzule abuzywne? Warto rozważyć złożenie pozwu do sądu!
Po pomoc prawnika warto zresztą sięgnąć także, gdy wprawdzie masz pewność, że Twoja umowa narusza prawa konsumenckie, ale chcesz zmaksymalizować szanse na wygraną sporu w sądzie.
Czasami też stosowanie klauzul abuzywnych w umowie frankowej będzie uprawniać Cię zarówno do odfrankowienie kredytu, jak i do jego unieważnienia. Wtedy więc konieczne okaże się podjęcie decyzji, które rozwiązanie wybrać. W podjęciu w pełni świadomej decyzji również może Ci pomóc radca prawny specjalizujący się w sprawach kredytów frankowych.
Gdy zdecydujesz się na pomoc kancelarii, wtedy to prawnik zajmie się zgromadzeniem dokumentów, sporządzeniem pism oraz przedstawieniem odpowiednich argumentów i dowodów. Przede wszystkim jednak upewni się, że dobrze zabezpieczasz swoje prawa i zgłaszasz wszystkie należne Ci roszczenia. Będzie też reprezentować Cię w kontaktach z bankiem i negocjacjach sądowych, przeprowadzając Cię przez cały proces uwalniania się od kredytu we frankach.